Besame mucho

Nikomu nie dam takich słów

Besame mucho

Nikomu nie dam takich słów,
Imienia nie dam już nikomu.
Nie spotkam cię – nie spotkasz mnie,
Nie wracaj już do domu.

Ta gwiazda spadła z nieba już,
Więcej nie będzie pięknie.
Domu już nie ma – nie wracaj tu,
Choć mówię ci, że tęsknię

Czy jakaś ręka, jakiś bóg
Skroń mi oświetli nagle?
Czy szklankę wody poda mi,
Włosów rozpuści żagle?

Czy ktoś mi da pragnienia łyk
I potu swego smak?
Nie czuję nic –nie widzi nikt,
Nie wracaj tak czy siak.

Nikomu nie dam takich słów,
Nie złożę takich samych życzeń.
O nic nie będę walczyć już
I żadnych grzechów nie wyliczę.

Nikogo błagać już nie będę
O wyjaśnienia i spojrzenia.
Jakoś dośpiewam swą gawędę
I jabłko spadnie z drzewa.

A gdy się zacznie nowy sezon,
Ja zacznę życie całkiem nowe.
Posprzątam w duszy i zanucę
Jarmarki kolorowe.

Trąbki, 27 lipca 2009